Dokumentacja
Kiedy po raz pierwszy decydujesz się na budowę domu, zwykle nie wiesz, co jest z nią związane. Zakładając, że posiadasz działkę, najpierw musisz się dowiedzieć, czy jest ona objęta lokalnym planem zagospodarowania terenu. Jeśli tak – masz jeden problem z głowy, bo lokalny plan zagospodarowania terenu mówi dokładnie, jaki dom można na działce postawić. Jeśli nie – musisz zgłosić do właściwego urzędu gminy lub urzędu miasta wniosek o wydanie indywidualnych warunków zabudowy. Do wniosku trzeba załączyć mapę do celów opiniodawczych, wydawaną przez starostwo powiatowe. Ponieważ jest to dokument urzędowy, na który otrzymasz licencję, trzeba uiścić za niego opłatę zależną od formatu i ilości zamawianych map. Na decyzję dotyczącą wydania warunków zabudowy czeka się około dwa miesiące.
Media
Kupiłeś działkę uzbrojoną? Fantastycznie! Zgodnie z umową podpisaną z wykonawcą Twojego domu, w momencie rozpoczęcia budowy na działce muszą być prąd i woda. Jeżeli jednak Twoja działka nie posiada podstawowych mediów, musisz złożyć wnioski o ich podłączenie. I podczas gdy z utworzeniem przyłącza wodociągowego nie powinno być problemu (jeśli wodociąg przebiega na działce lub w jej pobliżu), to na przyłącze elektryczne czeka się nawet czternaście miesięcy. Dlatego należy wystąpić o jego założenie jak najwcześniej. Koszt całej tej inwestycji może wynieść nawet do dziesięciu tysięcy złotych.
Projekt i budowa
Jeżeli zależy Ci na dobrym projekcie domu i fachowej, godnej zaufania ekipie budowlanej, umowy należy zawierać z odpowiednim wyprzedzeniem. W zależności od tego, jakim systemem będziesz budował dom, masz kilka możliwości. Można wynająć ekipę, która załatwi za Ciebie prawie wszystko i odda Ci dom w stanie deweloperskim, z dachem, oknami, drzwiami zewnętrznymi i bramą garażową. Tobie zostanie tylko pomalowanie ścian, położenie podłóg, biały montaż i wyposażenie domu. Jest to na pewno rozwiązanie droższe, ale bezpieczniejsze. Tańszym rozwiązaniem jest budowa systemem gospodarczym, gdzie do każdej roboty wynajmujesz inną ekipę, jednocześnie samemu ciężko pracując nad tym, czego ekipa nie ma w umowie. W obu przypadkach budowa kończy się odbiorami i wprowadzeniem się.
Dom w tych czasach oplaca się zdecydowanie bardziej niż mieszkanie wg mnie